Najważniejsze jest to żeby książka miała duszę, aby nas czegoś uczyła. Ta książka nie dość, że ma własną, to skradła także moją.
Przez całą serię możemy obserwować jak główna bohaterka otwiera się na świat i przełamuje wewnętrzne bariery. Słynne skreślenia tekstu, które mają symbolizować jej niepewność, znikają gdy Julia uczy się podejmować samodzielne decyzje, a co najważniejsze brać odpowiedzialność za ich konsekwencje.
Książka pokazuje nam także, że miłość nie wybiera. Gdy kogoś kochasz akceptujesz jego wady i zalety. Nie przestajesz obdarzać go uczuciem pomimo trudności, miłość to poświęcenie.
Niezwykłe spojrzenie na świat głównej bohaterki dodaje powieści klimatu. Ciekawe zwroty akcji i zakończenie, którego nikt się nie spodziewał - to wszystko tu znajdziecie.
Czego się nauczyłam? Skoro Julia mogła, ja także mogę. Czas zmierzyć się z rzeczywistością.
Dla tych, którzy nie czytali mam jedną radę. Czas wziąć oddech.
Ocena 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz